GłównaNewsyPowiększył się "szpital", powstało "więzienie"

Opublikowano:

Powiększył się „szpital”, powstało „więzienie”

Mecz z Rakowem Częstochowa dodał kolejne nazwiska do listy nieobecnych.

Niewykluczone, że Juan Ibiza dołączy do kontuzjowanych Szoty, Pawłowskiego i Kerka. Hiszpan opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie. Łapał się za mięsień uda, co zwiastowało nieco dłuższą przerwę, choć Daniel Myśliwiec na pomeczowej konferencji był umiarkowanym optymistą:

– Rozmawiałem z nim. Zejście było na pewno mocną profilaktyką. Nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia się ewentualnego urazu. Oczywiście na ten temat najwcześniej mogę się wypowiedzieć po badaniach. Patrząc na reakcję piłkarza i jak się zachowywał, a kilku piłkarzy po mocniejszych kontuzjach widziałem, to tu jest bardzo optymistycznie. Przynajmniej na ten moment – przyznał trener.

Ibizy być może z Wartą Poznań nie zobaczymy, Marka Hanouska i Juljana Shehu – na pewno. Jeśli w obliczu problemów zdrowotnych mówi się o „szpitalu”, tak te sankcje za nadmiar żółtych kartek w sezonie można nazwać „więzieniem”.

Boli zwłaszcza kartka Hanouska, zupełnie niepotrzebna. Nasz kapitan w ostatnich sekundach meczu kopnął piłkę po gwizdku. Czy sędzia musiał upomnieć Czecha? Minęła sekunda, może dwie od odgwizdania faulu Sancheza. Hanousek przyjął piłkę na klatkę i uderzył spadającą na nogę piłkę. Arbiter mógł to odpuścić, nie było w tym aż tak wyraźnego złamania przepisów – ale źle, że Czech w ogóle dał arbitrowi pretekst.

W środku powstała dziura. W pełni zdrowia i formy został tylko Dominik Kun. Na szczęście wraca już Fran Alvarez, który z Rakowem wszedł na boisko w 65. minucie.

Do tego treningi z drużyną wznowi po niedzieli Dawid Tkacz. Dotychczas grał na skrzydle, ale przed przyjściem do Widzewa mógł grać też tam, gdzie wcześniej Kerk – na dziesiątce. Skoro Niemiec dał radę w trójce środkowych pomocników, problemu być może nie będzie miał nasz młodzieżowiec. Do dyspozycji pozostają też Filip Przybułek i Ignacy Dawid.

Daniel Myśliwiec może też zaskoczyć i wyjść dwójką napastników, w formacji 4-4-2. Z Klimkiem i Terpiłowskim na bokach, Kunem i Alvarezem w środku, a Sanchezem i Rondiciem w ataku.

SKOMENTUJ:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj